2/01/2018

Oko smoka i inne ananansy

Owoce w Tajlandii to po prostu bajka. Nawet te, które znamy doskonale są TOTALNIE różne. Ananasy są jak ociekające słodyczą plastry miodu, arbuz słodki jak słońce i praktycznie bezpestkowy. Masz wrażenie, że jeden banan to równowartość naszego kilograma. Wszystko jest Bardziej! Bardziej słodkie, smaczne, kolorowe, organiczne i eko... Owoce są sprzedawane bezpośrednio na straganach na ulicy. Jest nawet specjalny zawód - krajacz owoców :), który biegle włada maczetą i w okamgnieniu obierze i pokroi wybrany przez Ciebie owoc - na Twoich oczach, zapakuje w foliowy woreczek i da wielgachną wykałaczkę do jedzenia. No genialne !

Nie uwieczniłam na zdjęciach wszystkich owoców, które jadłam. I nie zjadłam wszystkich owoców, których chciałam.  Musicie wierzyć mi na słowo, że dla tajskich ananasów można obiecać bardzo wiele :) Mango jest przepyszne, chociaż czasem można trafić na zielone (może spowodować sensacje żołądkowe, więc lepiej nie ryzykować), melon też pierwsza klasa! Pomelo jest jakieś bardziej zielone :) Niekoniecznie podpasowały mi tajskie mandarynki, Są całkiem zielone i bardziej kwaśne od tych, które powszechnie znamy i kochamy ;)
Koniecznie muszę wrócić spróbować Duriana, mangostan, tamaryndowca, jackfruitta i wiele, wiele innych :)

1. Papaja - nieprzyzwoicie słodka, soczysta, rozpływająca się w ustach. Słodka rozkosz, która trwała i trwała...


2. Baby banana - malusie bananki, niesamowicie esencjonalne, bardziej żółte od tych, które znamy. Niebo w gębie!

 3. Smoczy owoc/ dragon fruit/pitaja - powiem tak - mnie smakowały ale ananasy bardziej :) Najbardziej lubiłam jak te czarne ziarenka trzaskały mi w zębach. Ogólnie to smak lekko słodki, trochę bez smaku, trochę skrzyżowanie gruszki. Jest to odmiana kaktusa, więc ma właściwości odświeżające.


4. Guawa - jak dla mnie to skrzyżowanie jabłka, gruszki i kalarepki :) Dość twarde, małe soczyste ale mocno odświeżające owoce.


5. Rose apple/ Chom - poo - to takie nasze rajskie jabłuszko. Cierpki, odświeżający smak. Smakowało wybornie z tajskim specjałem - mixem cukru, soli i odrobiny chili - Pysia!


6. Longan - czyli smocze oko  - żałuję, że odkryłam go przedostatniego dnia i się nie najadłam. Smak po prostu obłędny, czysta słodycz - w smaku jak liczi, tylko większe z pestką w środku. Słodki a jednocześnie odświeżający!

7. KOKOS - gwiazda tego regionu. Spełniło się moje marzenie i napiłam się wody kokosowej prosto ze świeżego kokosa. Mmmmm :) lody kokosowe też bajeczka.. Kokos jest tutaj wykorzystywany po prostu do wszystkiego.. kokosowe czipsy, sosy, ciasto, mąka, przyprawy - ma się wrażenie, że życie krąży się wkoło kokosa :)



Znacie te owoce? Jaki egzotyczny owoc najbardziej Wam smakuje?

48 komentarzy:

  1. aż zazdroszczę Ci tych wszystkich wspaniałości, ślinka cieknie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja lubie Smoczy owoc oraz papaja nie pogardze :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co dobre ;) Smoczy owoc jest niezwykle fotogeniczny :)

      Usuń
  3. och ale bym się obżerała owocami tam :D Cudnie!

    OdpowiedzUsuń
  4. smocze oko czy tam jajo to jednak nie dla mnie z liczi sie nie lubie ale kocham smocze owoce ^^ zresztą te banany sa tak śmiechowe ze zjadłabym wszystkie :D lody z kokosa brzmią super <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehhe, rozumiem :) dla mnie pysiaa :) Bananki przepyszne, no mówię Ci esencja w małym wydaniu:)

      Usuń
  5. Takie bananki podobne widziałam ostatnio w Lidlu, ananasy uwielbiam, kokosa znam tylko wiórki :D Po co ja tu teraz weszłam, teraz będę źreć :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co Dorcia, to wszystko w Lidlu, Biedrze czy innym Tesco to kompletnie inna bajka, niestety ;(

      Usuń
  6. ale mi narobiłaś na to wszystko smaka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten rejon Azji zawsze najbardziej kusił mnie owocami! Masz całkowitą rację- wszystko jest bardziej! Duriana i tamaryndowca jadłam, ale i tak za najlepsze uważam ananasy i mango, oczywiście małe bananki też!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurczę! zła jestem trochę na siebie, że mimo wszystko nie spróbowałam Duriana, robiłam podchody ale jakoś się ostatecznie nie zdecydowałam. Żałuję :/

      Usuń
  8. Ja bym chyba wszystkiego spróbowała :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Jejciu post skierowany chyba do mnie ;) Jak ja uwielbiam takie cuda. To prawda, owoce z rejonów gdzie rosną naturalnie smakują o wiele, wiele...... lepiej ;) Smocze oko nie zachęca ale oj zjadłabym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magdziu, było tak bardzo pysznie i radośnie :) owocki smakowały zupełnie ale to zupełnie inaczej. Longan był przepyszny. Serio - ostatniego dnia skubnęłam tak o a okazał się rewelacyjny.

      Usuń
  10. Jakie cuda! Z wielką chęcią sama bym tego wszystkiego skosztowała , a smaki tak opisałaś że aż je poczułam! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Po przeczytaniu tego postu mam wielką ochotę lecieć do Tajlandii.. chociażby po to aby spróbować tych wszystkich specjałów!
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo miło mi to czytać! Serdecznie zachęcam do podróży w tamtą stronę świata :)

      Usuń
  12. jest wiele egzotycznych owoców które uwielbiam :) ale chyba najbardziej lubie liczi :) i rabutany

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak lubisz liczi to na pewno longan też by Ci smakował :)

      Usuń
  13. O matko ile tu dobroci! Ale zazdroszczę .... :)

    OdpowiedzUsuń
  14. O smoczym oku i Rose apple słyszę pierwszy raz. Apetycznie wyglądają te owoce, chętnie bym spróbowała takich prawdziwych za granicą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to też zupełnie nowe, owocowe odkrycie :)

      Usuń
  15. Oczywiście że kokos! Tego to bym mogła jeść i jeść, no i jeszcze mangostan :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam kokosowy raj jest :) a najfajniej jak ci ucinają młody kokosik i pijesz wodę i sama skrobiesz omomom :)

      Usuń
  16. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  17. Widzę, że tka jak w moim przypadku i u Ciebie smoczy owoc okazał się być czymś dziwnym bez smaku, mnie to nie powala; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie wolę inne owocki. Smoczy owoc ładnie się prezentuje. I to tyle z jego zalet ;)

      Usuń
  18. Ale cudeńka. Jestem mega ciekawa smaku tego małego banana :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Był bardzo esencjonalny, jakby w jednym mini bananku było kilo takich co znamy z Biedry na przykład. I kolor miał bardzo intensywnie bananowy :)

      Usuń
  19. Bananki urocze! chętnie bym wszystkiego spróbowała:) na pewno smak obłędny!

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja to bym z chęcią Rose apple spróbowałam, zapowiada się smacznie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Kurcze. Fajne owoce. Chce je!

    OdpowiedzUsuń
  22. Właściwie z nazw znam wszystkie ale niestety nie miałam możliwości spróbowania ich wszystkich. Z nich to chyba najsmaczniejsze dla mnie są liczi.

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo lubię guawę :) Większość owoców miałam okazję próbować :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Smocze oko brzmi ciekawie, koniecznie po nie sięgnę jak spotkam :D Mam nadzieję, że w końcu też wybierzemy się w tamte strony

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój czas.

Copyright © 2014 FantasMałgorie , Blogger